poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Liebster Blog Award

Dziękuje bardzo za nominacje blogowi
http://jednozdarzenie.blogspot.com/

Pytania do mnie:

1.Co zmotywowało cię do założenia bloga?
Nie miałam motywacji,pisałam pierw różne opowiadania w zeszytach i pomyślałam że lepiej będzie pisać ff na internecie dla wszystkich,żeby mogli oceniać moją prace.
2.Jaki jest twój ulubiony YouTube'r?
Hmm,bardzo trudne pytanie ponieważ lubię bardzo dużo Youtube'rów i nie mam pojęcia którego wybrać xd ale chyba Jdabrowsky.
3.Za co lubisz swojego ulubionego YouTube'ra?
Lubię Jasia ponieważ potrafi poprawić mi humor,jest zabawny i oddany swoim wiernym fanom.
4.Gdybyś mogła zrobić jedną szaloną rzecz w swoim życiu co by to było?
Skoczyć z spadochronu.
5.Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa?
Scooby-Doo i Teletubisie xd. 
6.Twoją postać kreujesz w wyobraźni czy kimś się wzorujesz?
Moją postać kreuje w wyobraźni ponieważ wampiry naprawdę nie istnieją.
7.Masz jakąś ulubioną,szczególną piosenkę?
Tak jest to piosenka Eda Sheeran'a ''All Of The Stars''.Lubię tą piosenkę dlatego że wystąpiła ona na koniec filmu ''Gwiazd naszych wina'' i daję dużo do myślenia.
8.Co jest twoim największym marzeniem?
Moim największym marzeniem jest wrócić do Polski,spotkać niektórych Youtube'rów i pojechać do Los Angeles.
9.Czemu masz bloga i skąd czerpiesz pomysły na niego?
Mam bloga bo strasznie lubię pisać opowiadania.Skąd czerpie pomysły na niego?Sama nie wiem,jak mnie najdzie wena to po prostu wchodzę na blogger'a i piszę.
10.Masz jakieś zwierze?
Tak mam psa.Jest to rasa Cane Corso (jest to stare zdjęcie nie mam jak teraz wygląda)



11.jak mijają ci wakacje?
Otóż wakacje minęły mi bardzo przyjemnie.


Nominuję blogi:
http://you-saved-my-life-jas.blogspot.com/
http://look-at-me-jas.blogspot.com/
http://shrek-fanfiction-jdabrowsky.blogspot.com/
http://lilikrotkahisrotia.blogspot.com/


Pytania do was:
1.Dlaczego założyłaś bloga?
2.Jaki lubisz gatunek muzyki?
3.Jak lubisz się ubierać? 
4.Dlaczego opowiadanie jest o Jaśku?
5.Wymień twoich 3 najlepszych YouTube'rów.
6.Czy chciałabyś zostać YouTube'rem?
7.Jaki jest twój ulubiony kolor?
8.Gdzie chciałabyś mieszkać w przyszłości?
9.Jak myślisz,do jakiego YouTube'ra jesteś podobna?
10.Jaki kolor włosów chciałabyś mieć?
11.Czy akceptujesz homoseksualistów?

sobota, 22 sierpnia 2015

Rozdział 16~you're the worst person in the world

                                                       Przeczytaj notkę pod rozdziałem :(
-I co z Adamem?Spytałam pierwsza.-Z Adamem jak na razie jest wszystko w porządku lecz doznał małego wstrząsu mózgu,ma złamaną rękę,urazy wewnętrzne lecz nie zagrażające życiu.Jest też i zła wiadomość brunet jest teraz w śpiączce farmakologicznej i nie wiemy kiedy się obudzi.Rzekł lekarz na jednym wydechu.
-O boże,tylko to mogłam powiedzieć.Nie wiedziałam co zrobić.Czy czekać aż Adaś się obudzi czy iść teraz do Janka i go zabić....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Stwierdziłam że jak na razie zostanę w szpitalu z brunetem,kilka chwil temu Karol przyszedł z nasza kawą.-Przepraszam panie doktorze,czy można zajrzeć do Adama?Spytałam spięta.-Hm,normalnie nie powinienem nikogo wpuszczać lecz widzę jak panienka cierpi więc tak,uśmiechnął się szczerze mężczyzna.Odwzajemniłam uśmiech i ruszyłam w stronę pokoju zielonookiego.Delikatnie uchyliłam drzwi i zauważyłam śpiącego chłopaka.Wyglądał tak jakby normalne spał i miał się za chwilę obudzić,lecz tak się nie stanie.Zauważyłam na jego głowie bandaż,szczerze mówiąc nie wiem dlaczego.Miał rękę w gipsie i był podłączony do kardiomonitora.Jego serca biło strasznie wolno,był spokojny.Usiadłam na krześle obok łóżka na którym leżał chłopak,złączyłam nasze dłonie razem i uśmiechnęłam się:-Ahh,Adam mógłbyś się już obudzić,chciałabym cię z całego serca przeprosić za zachowanie Jaśka.Nie wiem co w niego wstąpiło,teraz w ogóle zachowuje się dziwnie.Poza tym twoja mama już tutaj jedzie z twoją siostrą,poinformowałam je o całym zdarzeniu.Mam nadzieje że szybko się obudzisz,wiedziałam dobrze że chłopak mnie nie słyszy ale musiałam to powiedzieć,wstałam pocałowałam go w policzek,ostatni raz spojrzałam na niego i wyszłam z jego sali na korytarz.Wszyscy zbiegli się do mnie i pytali-I co z Adamem?Pyta Weronika.-Jak wygląda?Karol-Dobrze się czuje?Spytała zmartwionym głosem Ola.-Nie wszyscy na raz,zaśmiałam się.-Otóż,Adam,jest w śpiączce i nie wiem jak się czuje,lekarz powiedział mi że jego stan jest stabilny.Wygląda nawet normalnie poza tym że ma rękę w gipsie,bandaż na głowie i jest podłączony do kardiomonitora,wyjaśniam wszystkim.Każdy kiwa głową na znak że zrozumiał,siadają na swoje miejsca i sączą dalej swoją kawę.Ja natomiast oparłam się o ramie Rafała i zasnęłam....

                                          Perspektywa Jana Dąbrowskiego
Wybiegłem z domu Karola,szczerze mówiąc nie wiem dlaczego tak zareagowałem,przecież nie jestem  z Alice.Po prostu wkurzyło mnie to że musiał ją pocałować!On nie jest do tego upoważniony!Krzyczałem w myślach,-tylko ja mogę ją....całować,powiedziałem do siebie cicho.Czy to oznacza że coś do niej czuję?Biegłem przed siebie,nawet nie wiem gdzie.Zatrzymałem się koło hotelu o nazwie ''Arkadia''w którym tym czasowo mieszka niebiesko włosa z brunetką.Ruszyłem w stronę domu.Na miejscu byłem po 15 minutach szybkim truchtem.Od razu wskoczyłem pod kołderkę i zasnąłem...
Dziś jest sobota,dzień wolny.Wstałem z łóżka nawet wypoczęty po tej ciężkiej noc.Wziąłem jakieś ciuchy i poszedłem pod prysznic.Gdy już się ogarnąłem ubrałem ciuchy,umyłem zęby i zrobiłem fryzurę,tak jakby fryzurę.
Gotowy wyszedłem z łazienki i ruszyłem w stronę kuchni.Zrobiłem sobie moje ulubione naleśniki.
po niecałych 20 minutach roboty wziąłem się za jedzenie.Gdy skończyłem posprzątałem po sobie i ruszyłem do salonu oglądać TV.Włączyłem do jaj ''Disney Channel'' i oglądałem ''Austin & Ally''całą relacje z tego serialu nagrywałem na snapa.Ubawiłem się przy tym po pachy.Gdy skończyłem była godzina 14.Nie chciało mi się w domu gotować więc wyszedłem na miasto.Poszedłem szukać jakieś restauracji,po jakiś 15 minutach siedziałem już przy stole w restauracji ''Vis a Vis''.Była to restauracja włoska więc zamówiłem ''spaghetti carbonara''.Obsługa była całkiem miła,jedzenie też spoko,zapłaciłem należność i wyszedłem z budynku.Ruszyłem w stronę parku.Usiadłem na ławce i zacząłem rozmyślać nad wszystkim i niczym.Pobiłem Adama,pokłóciłem się z Alice,jestem wampirem,chodzę do szkoły dla wampirów,mam tam znajomych,rzekłem w myślach.Jest to nie dorzeczne!To jest jak jakaś tania komedia!-To kurwa nie może być prawda!Krzyczałem,kilka ludzi się na mnie krzywo spojrzało ale miałem to gdzieś.Zacząłem biec,biegłem do Floriana.Musiałem to wszystko wyjaśnić!Nie mogłem tak żyć...

                                               Perspektywa Floriana  
Leżałem na kanapie w salonie sprawdzając Facebook'a aż ktoś zaczął natarczywie pukać w drzwi.Po chwili wstałem je otworzyć.Stał w nich jak wyczułem załamany Janek.Wpuściłem go do domu a on usiadł na kanapie tupiąc lewą stopą o panele.-Co się stało?Spytałem.Wstał z kanapy i patrzył na mnie.-Kurwa,Flo ja już nie mam siły!Nie chce być tym pieprzonym wampirem!Mam dość,życie mi się przez to wali!Krzyczał z całych sił.-Emm,ja nie wiem co powiedzieć,rzekłem zmieszany.-Chłopie!Ty nie wiesz co powiedzieć?!Zmieniłeś mnie w pieprzonego wampira i nie wiesz co powiedzieć?!Dobrze wiesz że tego nie chciałem!Rzucił się na mnie z pięściami.-Przez ciebie i Nathan'a mam zjebane życie!Uderzył mnie z pięści w nos-Nienawidzę cię i jego!Kopnął mnie w brzuch.-Jesteś pojebanym idiotą!Dostałem w twarz-Dobrze wiesz że przez to nie będę mógł być z Alice a wiesz ile to dla mnie znaczy!Ile ona dla mnie znaczy!Dostałem w żebra,ledwo co widziałem.-Nie rozumiem dlaczego to zrobiliście!Tyle jest ludzi na świecie a wy wybraliście właśnie mnie!Nie chcę tak do cholery żyć!Uderzył po raz 3 w żebra,nie mogłem zebrać powietrza w płuca.
-Nienawidzę cię z całego serca!Mam nadzieje że to odkręcisz!Bo nie żyjesz!Kopnął w brzuch.Widziałem tylko jak odchodzi i trzaska drzwiami.Wtedy nastała ciemność....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
O matko nie wiem od czego zacząć pandy!Ja was bardzo przepraszam za tą nie obecność ale nie mogłam spiąć dupy,przepraszam :(.Wiem jestem chyba najgorszą blogerką ever!Jestem pogodzona z tym że większość czytelników odeszło ponieważ nie dodawałam rozdziałów a zwłaszcza Paulina Wesołowska :( z bloga   http://jednozdarzenie.blogspot.com/      zapraszam was na niego,jest niesamowity :).Wracając do mojej nie obecności...ja nie wiem jak mam to wam powiedzieć.Wiem że teraz nikt nie będzie go czytał bo wszyscy odeszli i będę go pisać wyłącznie dla siebie :(.Zostałam nominowana do LBA właśnie przez Paulę chyba z miesiąc temu i do tej pory tego nie zrobiłam :'(.Jeśli jeszcze ktoś czyta tego bloga proszę o komentarz :).Dla ciebie to chwila a dla mnie motywacja do dalszej twórczości^^.Papa
                                                         do nexta pandki ;*
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej twórczości!!!

piątek, 7 sierpnia 2015

Jasio kochany! ♡

Post zbytnio nie ma nic dotyczącego z blogiem ale muszę się pochwalić 8)) Jasiek polubił mi zdjęcie na ig ♡♡♡♡

niedziela, 2 sierpnia 2015

Rozdział 15 I kill him!

                                                                  Ważna notka pod rozdziałem!
 Oczami Jasia
Obudziłem się o godzinie 3:00.Miałem jakieś dziwne uczucie w brzuchu,myślałem że zjadłem coś nie takiego lecz po chwili....ujrzałem obraz imprezy na której była....Alice.Tańczyła ona z Naruciakiem,wiedziałem że jest pijana bo tak na trzeźwo się nie zachowuje.Obraz się rozmazał a po chwili znowu się ukazał lecz teraz wszyscy siedzieli w kółku a mam na myśli,Stuu,Weronikę,Karola,Adama,Alice,Karolka.Mery,Remiego,Smava,Thora,Olę (dziewczyna Blowa)i Rafała (kislu),reszty nie znałem.przed nimi wszystkimi leżała butelka.Pierwsza zakręciła Ola i wypadło na kiśla.-Zadanie czy pytanie?Spytała jak najbardziej pijana,wywnioskowałem.-Zadanie powiedział czarno włosy.Ta chwilę pomyślała i krzyknęła-Rozbierz się i wyjdź przed dom krzycząc ''lubię w dupę'',śmiała się jak opętana.Rafałowi prawie gały z orbit wyleciały lecz wstał rozebrał się i wybiegł z domu stając na środku ulicy i krzycząc ''lubię w dupę''.Nie powiem bo sam zacząłem się śmiać.Wrócił do domu się ubrać.Był czerwony jak burak lecz wrócił do znajomych.Zakręcił butelką i wypadło na Adama.-Zadanie,rzekł pewny siebie chłopak.Rafał tylko się chytrze zaśmiał.-okej...to musisz pocałować Alice.Zaśmiał się spoglądając na niebiesko włosą.Adam wstał i podszedł do dziewczyny...W tym momencie zagotowało mi się i obraz znikł.Szybko się ubrałem,ogarnąłem i ruszyłem w stronę domu Karola.....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Biegłem jak opętany w stronę domu mojego kolegi.Byłem tak wściekły z tego powodu że to mogłaby być prawda....że moja kochana Alice da się pocałować przez tego Niemca!Po kilku minutach męczącego dla normalnych ludzi biegu,dotarłem na miejsce.Zapukałem w drzwi mało ich nie psując.Ola otworzyła mi drzwi i popatrzyła się  na mnie ze zdziwioną miną.-Hej Jasiek,co Ty tutaj robisz?Spytała brunetka.-Ja tylko na chwilę,odpowiedziałem trochę łagodniej.Do salonu wpadłem jak torpeda i gdy zobaczyłem...

                                                               Oczami Adama
Podszedłem do niebiesko włosej dziewczyny i nachyliłem się żeby ją pocałować.Ta o dziwo nie protestowała.Ledwo dotknąłem jej rozgrzanych malinowych warg a ktoś mnie od niej odciągnął.Ktoś popchnął mnie na ścianę z takim impetem że ledwo co nie straciłem przytomności.Spojrzałem na tę osobę i był nią Jasiek:Patrzył na mnie z taką wściekłością że nie dało się jej opisać.Po kilku mini sekundach znalazł się naprzeciwko mnie.Uderzył mnie dwa razy w twarz,byłem zalany od krwi.Nie wiedziałem że jest taki silny.Nie zostałem mu wdzięczny i też zacząłem go bić.Dostał kilka razy w brzuch i w twarz.Krew zaczęła mu lecieć tylko z nosa lecz nadal był silny żeby mnie bić.Ja już ledwo patrzyłem na świat i walczyłem żeby nie zemdleć.On kopnął mnie z takim impetem w brzuch że tylko upadłem na ziemię.Po chwili nastała ciemność....

                                                         Oczami Alice
Gdy widziałam jak Jasiek biję Adama byłam roztrzęsiona,nie mogłam się ruszyć.Stałam jak słup soli i gapiłam się jak Adaś traci przytomność.Gdy upadł na ziemię Jasiek kopnął go jeszcze w brzuch i splunął mu w twarz.Nie mogłam uwierzyć że taki Chłopak pobił TAKIEGO chłopaka do nie przytomności.Łzy leciały mi ciurkiem jak wodospad z oczu.-Nawet nie próbuj się do niej zbliżać!Powiedział wściekły Janek.Byłam w totalnym szoku do czego w tak krótkim czasie doszło.Podbiegłam do Adama i ukucnęłam przy nim przytulając go z całych sił.-Niech ktoś dzwoni po karetkę!Krzyknęłam.Wszyscy patrzyli się na mnie jak na debila,byli w tym samym szoku co ja lecz Stuart wyciągnął swój telefon i zadzwonił na pogotowie.Ja spojrzałam na Janka z nie dowierzaniem.Ten spojrzał na mnie z pogardą-suka,wycedził przez zaciśnięte zęby i wyszedł z domu Karola.Po 5 minutach karetka przyjechała i zabrała Adama do szpitala.Ja.Karol,Stuart,kiślu i Ola wsiedliśmy do Weroniki auta i ruszyliśmy za karetką do szpitala.Po 10 nie szczęsnych minutach byliśmy już w szpitalu pełnym schorowanych  nie szczęśliwych ludzi.Adama zabrali od razu na badania.Usiedliśmy wszyscy na krzesłach i czekaliśmy na lekarza który będzie się opiekować Adasiem.W tej chwili Karol poszedł wszystkim po kawę.A ja zadzwoniłam po jego mamę i powiedziałam o wypadku który spowodował Janek.

                                                         2 godziny później*
Lekarz wyszedł z sali bruneta i podszedł do nas z kamienną twarzą.Teraz przyjdzie najgorsze,pomyślałam.
-I co z Adamem?Spytałam pierwsza.-Z Adamem jak na razie jest wszystko w porządku lecz doznał małego wstrząsu mózgu,ma złamaną rękę,urazy wewnętrzne lecz nie zagrażające życiu.Jest też i zła wiadomość brunet jest teraz w śpiączce farmakologicznej i nie wiemy kiedy się obudzi.Rzekł lekarz na jednym wydechu.
-O boże,tylko to mogłam powiedzieć.Nie wiedziałam co zrobić.Czy czekać aż Adaś się obudzi czy iść teraz do Janka i go zabić....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tam,tam,tam i oto rozdział po prawie całym miesiącu!Od razu przepraszam że rozdziału nie było wcześniej lecz w Niemczech wyczerpał mi się internet (mam limit internetowy) i nawet nie mogłam otworzyć strony :(.Przepraszam jeszcze raz bo nawet dzisiaj rozdział miał się nie pojawić lecz spięłam dupę i go napisałam :).Pisałam go z niecałe 2 godziny,dzisiaj musiałam go na szybko pisać bo za godzinę wyjeżdżam na wakacje do Chorwacji :D.W tej sprawie chcę was od razu powiadomić że rozdział nie pojawi się przez 10 dni.Niestety ale tam nie mam internetu ale jak przyjadę do domu to od razu biorę się za strasznie długi rozdział ;).No to oki do nexta mordy kochane ;*
                                                               
Każdy komentarz motywuję mnie do dalszej twórczości!!!