niedziela, 14 czerwca 2015

Rozdział 12 This girl is awesome

Dziewczyna prowadziła mnie w głąb lasu.Bałem się że zaraz mi jakieś mityczne stworzenie wyskoczy,na szczęście jeszcze nic się nie przydarzyło.-Mam pytanie,czemu nie można wchodzić do tego lasu?Spytałem ciekawy jej odpowiedzi.-Bo tutaj są zbłąkane wampiry i wilki.,skończyła szybko odpowiadając.-Jak to ,,zbłąkane"?Zrobiłem z palców cudzysłów.-Wampiry wyrzucone z frakcji a wilki z stada,rozumiesz?Uśmiechnęła się słodko,boże kochany ta dziewczyna jest niesamowita,pomyślałem rozmarzony.-Nie jestem niesamowita,jestem zwyczajną nastolatką no prawie,zaśmiała się ukazując białe jak śnieg zęby.-Czy wy musicie to robić?Pytałem zirytowany tą całą sytuacją z przed kilku sekund.-Sorki ale to idzie z automatu,jak się tego nauczysz to sam będziesz słyszał te myśli które chcesz,wytłumaczyła brunetka.-To znaczy że ty chcesz słyszeć moje myśli mam rozumieć?Zaśmiałem się spoglądając na dziewczynę.-Ah skończ już zarumieniła się spuszczając głowę w dół żebym tego nie widział,jest słodka.-Podnieś główkę mordo,zatrzymałem się przed loko włosą.Podniosłem lekko jej głowę do góry żeby na mnie spojrzała.Spojrzałem w jej śliczne czekoladowe oczy i utonąłem,były niesamowite.Zacząłem się powoli zbliżać w stronę jej malinowych ust lecz po chwili........ona się odsunęła i zawstydziła-Nie powinniśmy,szepnęła delikatnie.-Przepraszam,odchrząknąłem zażenowany.Przez chwilę staliśmy w nie zręcznej ciszy lecz usłyszałem szelest z tyłu-Słyszałaś to?Zapytałem odwracając się.Dziewczyna pokiwała przecząco głową.Przeszedłem kilka następnych kroków i znowu coś usłyszałem.-Co do kurwy nędzy?Zdenerwowałem się trochę.Stałem w bez ruchu przez kilka minut nasłuchując kroków lecz teraz nastała cisza.......odwróciłem się w stronę dziewczyny-Lepiej jak będziemy się zbierać,rzekłem zdecydowany.Ta kiwnęła głową że zrozumiała.Ruszyliśmy więc w drogę powrotną bez słowa.Szybko z niego wybiegliśmy i pożegnaliśmy się.Zacząłem biec w stronę domu,po 10 minutach byłem na miejscu i nie byłem zmęczony co było dziwne.Hahaha plus wampira,nie męczy się.Spojrzałem na zegar w kuchni i wybiła godzina 18:00 zrobiłem sobie pyszne kanapki z warzywami i poszedłem przed telewizor tam oglądałem jakiś film.Po spełna godzinie poszedłem się wykąpać i położyć.Byłem zmęczony dzisiejszymi wrażeniami.

                                                    Oczami Alice
Od kilku dni Janek się nie odzywał,było mi smutno może zrobiłam coś nie tak?Po kilku sekundach dostałam sms'a ''Cześć skarbie przepraszam że się nie odzywałem ale zgubiłem telefon.Mam nadzieje że mi wybaczysz,prawda?Niestety nie mogę się teraz z tobą kontaktować,nie mogę ci zdradzić dlaczego,chyba nie będziesz zła?Dobra,nie mogę więcej pisać bo jestem na miejscu                                                                                                                                                                         xoxo Jasiek''
Niby się uśmiechnęłam ale po chwili zszedł on z mojej twarzy gdy dowiedziałam się że nie mogę widzieć się z nim,rozpłakałam się.Ogarnęłam się i przebrałam w lepsze ubrania i wyszłam z domu na spacer.Poszłam do parku,założyłam słuchawki na uszy i włączyłam piosenkę Nirvana~ smells like teen spirit.Kocham tą piosenkę jest świetna.Gdy po 10 minutach wolnego spaceru doszłam do parku usiadłam na ławce opierając się i myśląc na wszystkim.Zrozumiałam że odsunęłam się od Mery,już nie rozmawiamy tak często jak kiedyś...trzeba by było to naprawić.Siedziałam tak z 20 minut i ruszyłam do kawiarenki zmieniając piosenkę na AC/DC~Whole Lotta Rosie.Ta piosenka też jest świetna.W kawiarni zamówiłam Café Frappé i małe ciastko do tego.Po skończonym posiłku ruszyłam do domu zmęczona tym wszystkim...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
Siemka mordeczki wy moje!!!Przepraszam że wczoraj nie było rozdziału ale nie miałam czasu,Gdy wstałam po godzinie jechałam na zakupy i nie było mnie do 17 a potem leciał mecz Polska-Gruzja a to musiałam obejrzeć <3!!!Wygraliśmy 4:0!Oglądał ktoś?Jak Milik i Lewandowski strzelili bramki krzyczeliśmy i trąbiliśmy trąbkami ze szczęścia xD (wiem jesteśmy dziwni xD) i muszę wam się pochwalić w wrześniu jadę na mecz do Frankfurtu Polska-Niemcy kto będzie oglądał :D???Ja na pewno xD.Co do rozdziału nie wiem jak mi wyszedł bo nie mam czasu go przeczytać i od razu go wstawiam.Zapraszam na aska jak chcecie/macie jakieś pytania to śmiało pytajcie :).Proszę o komentarz i 1+
                                                        do nexta pandki ;*
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej twórczości!!!

5 komentarzy:

  1. Coś już nie lubię tej laski ;-; Ale rozdział jak zwykle super ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział świetny, ale czemu taki krótki? ;-;

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest super.
    Ale ta dziewczyna co oprowadza Jaśka mi nie pasuje. On też niech się ogarnie. Przecież ma Alice a nie jakąś wampirzycę.
    Meczu nie oglądałam bo jakoś nie miałam na to ochoty. I cieszę się razem z Tobą, że jedziesz na ten mecz.

    Pozdrawiam mordko <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział! <3
    Zapraszam -> http://anotherworldaw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech odwali się od tej wampirki i znowu zacznie kontynuować się z Alice.
    http://tylkonienawisc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń